Jak ten czas leci, już za kilka dni święta. Czas rodzinnych spotkań, tradycyjnych dań, słodkich ciasteczek, pysznych deserów i jeszcze więcej słodkich ciasteczek. Dookoła bombardują nas rady co zrobić i jak jeść, żeby przetrwać ten czas. Oczywiście jest kilka trików dietetycznych jak poradzić sobie, ale… Nie przedłużam, oto moje (trochę inne) rady na to jak przetrwać święta
#1 Odpręż się 😉
Spokojnie to tylko święta i tylko raz w roku. W te pozostałe 362 dni będzie wystarczająco dużo czasu aby pomyśleć o diecie, swojej wadze czy ćwiczeniach. Teraz ciesz się tym wspaniałym czasem, spotkaniami z rodziną i pysznym jedzeniem.
#2 Jedz tyle ile chcesz i co chcesz
Kiedyś przeczytałam takie zdanie:
Nie chodzi o to ile się zjadło pomiędzy świętami a sylwestrem, tylko ile się zjadło pomiędzy sylwestrem i świętami.
Uwierz mi teraz jest najmniej odpowiedni moment, żeby zastanawiać się nad swoim odżywianiem. Poza tym radość i obecność blikich to też ważny aspekt wpływający pozytywnie na nasze zdrowie. Ciesz się jedzeniem i delektuj się nim, przecież większość świątecznych potraw jemy tylko raz w roku.
#3 Skup się na tym co najważniejsze
Odnajdź ducha świąt. Dla mnie to spotkanie z rodziną po długiej nieobecności, długie rozmowy i śmiech. Poczucie szczęścia, że mam ich i chęć wyciśnięcia jak najwięcej z tego wspólnych dni, bo czas płynie…
#4 Uwolnij się od poczucia winy
Zjadłaś ciastko, popiłaś kalorycznym napojem? Smakowało? To rozkoszuj się tym i zapomnij o poczuciu winy.
Jak Wam podobają się te rady? Jaka potrawa sprawia Wam największą radość podczas świąt? Ja czekam na moczkę i makówki – tradycyjne ślązkie esery wigilijne.